Ogromny zgrzyt znieczula nas na szept;
Tak trudno znaleźć drogę w ciepły sen;
Słowa zlewają się w fałszywy ton,
Gdy nadwrażliwość jest jak bilet w jedną stronę stąd.
Okłamali mnie z nadzieją, że
Uwierzyłem i przestanę chcieć;
Muszę leczyć się na ból i strach.
Gdzie jest człowiek, który z siebie sam pokaże mi jak?
Kto pokaże mi jak?
Kto pokaże mi jak?
No kto pokaże mi jak?